Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Druga inwigilacja prawicy

Dodano: 01/12/2015 - Nr 48 z 2 grudnia 2015
Co najmniej kilkanaście śledztw prowadzonych w ostatnich siedmiu latach umożliwiło inwigilację polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz współpracujących z tą partią ekspertów. A także dziennikarzy opozycyjnych mediów, m.in. z „Gazety Polskiej”, „W Sieci”, „Do Rzeczy” i „Naszego Dziennika”. – Skala inwigilacji była ogromna. Do wyjaśnienia tej sprawy powinna być powołana sejmowa komisja śledcza albo przeprowadzony solidny audyt dotyczący nielegalnych działań służb wobec dziennikarzy i polityków prawicy – uważają rozmawiający z „Gazeta Polską” funkcjonariusze służb specjalnych, którzy znają szczegóły tych operacji Schemat działania „drugiej inwigilacji prawicy” był niemal zawsze taki sam. Składano zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa, a prokuratura – w zależności od tego, czy była cywilna, czy też wojskowa – przeprowadzanie czynności w tych postępowaniach zlecała Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, a po zdymisjonowaniu przez Donalda
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze