Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nikt nigdy nie wstąpił do sekty

Dodano: 11/09/2018 - Nr 37 z 12 września 2018
Od połowy września i przez cały październik do instytucji pomagających ludziom pokaleczonym przez grupy destrukcyjne przychodzi najwięcej zainteresowanych. Przeważnie są to rodzice dzieci, u których już można zaobserwować negatywne skutki zaangażowania w sektę w czasie wakacji.   Są sekty psychologiczne, terapeutyczne, uzdrowicielskie, ekonomiczne. Mogą być zarejestrowane jako związki wyznaniowe, stowarzyszenia, fundacje, szkoły językowe, szkoły sztuk walki, gabinety odnowy psychologicznej, organizacje charytatywne, kursy pozytywnego myślenia, doskonalenia umysłu bądź poszerzania świadomości czy firmy sprzedaży bezpośredniej.   Ania weszła do sekty Moona, sądząc, że wchodzi do grupy charytatywnej. Zaczęło się od wysyłania paczek do Indii i Afryki, skończyło się na stadionie w Korei Południowej. Ania wyrwała się ze szponów sekty, bo jej przyszły mąż – a tego dnia na stadionie miał miejsce ślub 70 tys. par – był od niej trzy razy starszy, o dwie głowy niższy… Nie
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze