Zyziu na koniu Hyziu

Absurdalny felieton prof. Andrzeja Nowaka ukazał się w „Do Rzeczy”. Tytuł: „Mackiewicz pyta o Putina”. Autor pomawia Józefa Mackiewicza o „ślepą miłość do Rosji”. 

I pyta: „Czy dziś uznałby Putina za obrońcę ostatniego szańca przed agresją komunizmu, który przychodzi z Zachodu? Przecież tak przedstawia się sam Putin: »cancel culture« i neomarksizm jest u was, na Zachodzie, w waszych mediach, instytucjach politycznych i akademickich, a Rosja, tak tragicznie doświadczona przez komunizm, odrzuciła zdecydowanie i na zawsze to zło…”. Otóż Józef Mackiewicz był zwolennikiem tezy, że komunizm należy obalić nie dlatego, że jest niereformowalny, lecz dlatego, że jest nieskończenie reformowalny. Dlatego byłby „antyokrągłostołowcem”, a kagiebowski putinizm byłby dla niego najgorszym złem. Owszem, Mackiewicz uważał bolszewizm za zło absolutne, a Rosję bolszewicką za nieporównywalnie gorszą od carskiej. A wszystkie narody, w tym rosyjski, za ofiary komunizmu. Jestem od