Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Plecak ucieczkowy

Dodano: 14/05/2024 - Nr 20 z 15 maja 2024

Minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, pochwalił się, że posiada w domu tzw. plecak ucieczkowy. Przypomnijmy – taki plecak to zestaw typu „emergency” na wypadek wojny czy kataklizmu, który łapie się w rękę, zarzuca na plecy i zaczyna wiać. Rzecz polega na tym, żeby zbyt dużo czasu nie tracić na przygotowania do ucieczki, tylko w razie czego „łaps” i nogi za pas. A w plecaku jakieś jedzonko, bielizna na zmianę, szczoteczka do zębów, nóż, kompas, zapałki, a może i krzesiwo do krzesania ognia w dziczy. Zastanawia mnie tylko, jaki był cel ogłoszenia przez ministra obrony, że takowy plecak posiada. Czy był to znak dla wszystkich podległych mu służb, by w ramach programu szykowania się do ewentualnego konfliktu być gotowym do ucieczki? Czy „daj drapaka” to jakiś nowy program motywujący dla wojska? Może szykuje się jakieś zamówienie dla armii i plecaki ucieczkowe zostaną zakupione hurtowo? Ale – dochodzę do wniosku – to jednak nie może być sugestia militarna. Raczej

     
54%
pozostało do przeczytania: 46%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze