Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tusk mówił, że tama wytrzyma. Woda zabiła ludzi

FOT. TOMASZ JĘDRZEJOWSKI/GAZETA POLSKA
FOT. TOMASZ JĘDRZEJOWSKI/GAZETA POLSKA
Dodano: 01/10/2024 - Nr 40 z 02 października 2024

Zerwane mosty, wyrwane słupy energetyczne, wbite w budynki samochody, zniszczone domy, sterty śmieci i smród stęchlizny. Tak wyglądają miasteczka i wsie, przez które przeszła potężna fala wody z przerwanej zapory w Stroniu Śląskim. Premier Donald Tusk do ostatniej chwili twierdził, że ta wytrzyma. – To była fala jak tsunami – słyszymy od mieszkańców tej miejscowości. Ale śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte prawie dwa tygodnie po katastrofie. W tym czasie nie przeprowadzono oględzin terenu, na który mógł dostać się każdy.

Dopiero 12 dni po katastrofie Prokuratura Okręgowa w Świdnicy wszczęła śledztwo w sprawie przerwania zapory ziemnej zbiornika w Stroniu Śląskim na potoku Morawka, będącym dopływem Białej Lądeckiej. Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego sprowadzenia katastrofy budowalnej. W niedzielę 15 września wał bowiem przerwała woda, która później zniszczyła Stronie Śląskie i inne miejscowości. W dniu wszczęcia śledztwa prokuratura jeszcze nie wiedziała,

     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze