Ślady Obecności

Jak możliwe jest, by Alexandrina Maria da Costa obywała się bez jedzenia i picia, żywiąc się tylko Eucharystią?   Człowiekowi uwierzyć jest trudno. Wiara rodzi bowiem w konsekwencji wymagania, którym natura ludzka się sprzeciwia. Na szczęście Bóg o tym wie. Zostawił zatem setki śladów swojej Obecności. Książka Grzegorza Górnego i Janusza Rosikonia „Dowód Tajemnicy”  jest śledztwem w sprawie zjawisk nadprzyrodzonych, dzięki któremu możemy wyrobić sobie własne zdanie co do zostawionych przez Boga śladów. Najmocniejszym z nich jest dla mnie zdjęcie ze strony 42. Na białej tkaninie fragmenty Hostii i czerwona, organiczna materia, o której profesorowie medycyny mówią: to fragmenty mięśnia sercowego. By nie było wątpliwości, fragmenty komunikantu i mięsień są ze sobą pomieszane. Z czymś takim nie można się spotkać w naturze. Widziałem cudowny korporał w Sokółce z bardzo bliska. Jednak to zdjęcie zrobiło ma mnie wstrząsające wrażenie. Świadectwa profesor Marii Sobaniec-Łotowskiej i profesora