Powieść „Czasami warto umrzeć” ma szybką, a nawet zbyt szybką akcję. Dzielny, kontuzjowany Reacher daje sobie radę z dziesiątką wynajętych osiłków, trzema podgrupami mafii, a na deser z samym klanem...
„Jak zabijano Polskę” Mirosława Kokoszkiewicza, 55-latka z Częstochowy, to książkowy zapis jednego z takich głosów Polaków zafrasowanych, Polaków wkurzonych, ale nieopuszczających rąk. Jak ich...
Paradoks czasów polegał na tym, że najtęższe satyryczne pióra tych czasów – Jerzy Dobrowolski, Antoni Marianowicz, Wojciech Młynarski, Anatol Potemkowski i Stanisław Tym – nie mogąc rozwinąć skrzydeł...
Do wyjątków-ryzykantów należy od lat Bronisław Wildstein. Po „Dolinie nicości” opisującej losy dawnych bohaterów opozycji w III RP, po „Czasie niedokonanym” poświęconym skomplikowanym rodowodom...
Opowiedział fabułę, porównał z „Psami” i „Różyczką”, dał dobry tytuł „Oni mogą wszystko”, delikatnie zganił, że opowieść zrealizowana jest po amerykańsku (to akurat uważam za komplement, bo obecnie...
Cudem ocalone
Nikt nie zadbał, aby utrwalić dwa bodaj najważniejsze kabarety PRL-u, Konia i Owcę. Najlepszą audycję satyryczną Polskiego Radia – „Radiokronikę Decybel” – skasowano na polecenie...
Wielki renegat
W przyznaniu Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi nagrody Opoki, stworzonej przez krąg przyjaciół tragicznie zmarłego Piotra Skórzyńskiego, odczytuję sens głęboko symboliczny –...
Anita Gargas wróciła ze swoją ekipą do Smoleńska. Pewnie udała się tam nie po raz ostatni, chociaż coraz trudniej przychodzi jej znajdować nowe dowody. Okolica zmieniła się nie do poznania. Teren...
Dlatego pracownicy Frontu Ideologicznego mają zadania trudniejsze, a metody, którymi się posługują, muszą być bardziej wyrafinowane. Najczęstsza to przykrycie tematu innym. Prezydent popełnił gafę,...
A tu trwa pościg. Śmierć swym chłodem
zagląda w oczy, dławi płuca...
Münchhausen jednak ma metodę –
kolesiów z sań po trochu zrzuca.
Byle doczekać do wyborów,
potem znów nasza będzie wiosna,...
Dość szybko również telewizje zachłysnęły się moralnym ekshibicjonizmem, a przeciwników „bigbrotherów” po prostu wdeptano w linoleum w studio.
Coraz liczniejsze programy mentalnych kucht promowały...
Zastanawia mnie również, czy ataki na Berlusconiego miałyby podobną moc, gdyby reprezentował on siły „postępu i socjalizmu”? Inna sprawa, że wtedy zamiast emablować nimfetki, chodziłby na love parady...
Demokrację i głosowania na wszystkich szczeblach zastąpiła nomenklatura.
Program walki z biurokracją przekształcił się w gigantyczny rozrost biurokracji.
Obniżka podatków okazała się ich...
A jeśli idzie o sprawy krajowe... Wróżenie szło mi ciężko, ale po wprowadzeniu odpowiedniej dawki napojów wyskokowych zobaczyłem jak na dłoni:
1. Przełom w śledztwie smoleńskim, po przejęciu go...
Tymczasem jak tak dalej pójdzie, to do wykpiwania zostaną wyłącznie księża. (A nawet będzie to zalecane).
Dawniej unikanie pewnych sformułowań wypływało z kultury osobistej i nie wymagało norm...
Miękkość polityki polega również na złudzeniach – silnego prezydenta stać by było na powiedzenie o dyktatorze: „To sukinsyn, ale nasz sukinsyn” i bronienie go ze wszystkich sił, jeśli wiązałoby się...
Miłym akcentem byłoby wydanie poparcia in blanco dla dalszych inicjatyw naszego Wielkiego Brata, w rozwiązywaniu konfliktów etnicznych, gdzie przykład Czeczenii może być modelowy. Należy też czym...
Wspomniana nominacja ma same plusy – po pierwsze, wielki bratni naród przyjąłby to z satysfakcja. I ulgą!
Po drugie, Ruch Olimpijski zyskałby fachowca, który zna się na rzeczy. Sam trenował na...
Gdyby opowiadać cudzoziemcowi o naszym wymiarze sprawiedliwości, zdumiałby się bardzo. W Ameryce próba kneblowania ust dziennikarzom uznana byłaby za gwałt na pierwszej poprawce! A wykorzystywanie...
Co to za przyjemność? To tak, jakby na meczu naganiać się, nafaulować i nie przekroczyć linii środkowej boiska. O wiele lepiej jest stanąć niedaleko bramki i czekać, aż wyłożą mu piłkę na nogę....